Wybiła północ. Twój kolejny bezproduktywny dzień dobiegł końca. Zlecenie dla szefa gdzieś utknęło. Kolejny raz nagromadzone emocje sięgają zenitu. Jeżeli powiem Ci, że 20 minut dziennie przez kolejne cztery dni sprawią, że Twoje emocje opadną, zaufasz mi? Zostań ze mną i poznaj tajniki pisania ekspresywnego.
Pisanie ekspresywne – o co właściwie chodzi?
Jedyne czego potrzebujesz to kartka i długopis. Nie! Nie pomyliłam się. To nic innego jak przelanie na papier wszystkiego, co dzieje się aktualnie w Twojej głowie. Na szczególną uwagę zasługują emocje. To one potrafią targać nami do tego stopnia, że rytm codziennego dnia zostaje zaburzony. Co więcej, staje się to tak uciążliwe, że jedyne czego pragniemy to powiedzieć STOP! Uczucia te mogą dotyczyć różnych sytuacji, np. traumy z dzieciństwa czy niekomfortowego dla nas zdarzenia, które miało miejsce dwie godziny temu. Pisząc, nie dbaj o ortografię i składnię zdań. To nie jest teraz istotne. Wszystko, co napiszesz jest ściśle poufne i przeznaczone tylko dla Twoich oczu.
Innowacyjna metoda – kto za tym stoi?
U podstaw tej metody napotkamy dwa nazwiska: Pennebaker i Smyth. Pierwszy z nich to nikt inny jak amerykański psycholog społeczny i twórca powyższej metody, drugi to specjalista w dziedzinie zdrowia behawioralnego. Razem przeprowadzali badania na czterech grupach ludzi, a dokładniej studentów. Trzy z nich przez piętnaście minut dziennie miały pisać o trudnych przeżyciach, a ostatnia grupa o błahostkach. Badacze ponadto monitorowali wizyty studentów w ośrodku przez sześć kolejnych miesięcy. Jaki był wynik? Eksperyment wykazał, że pierwsze 3 grupy rzadziej potem odwiedzały lekarza.
Przeczytaj również: Zlecenia w copywritingu – co powinieneś o nich wiedzieć?
Terapia przez pisanie – instrukcja obsługi
Zaczynając autoterapię w powyższy sposób, trzeba jasno określić co po kolei zrobić, aby była skuteczna. Z pomocą przychodzi instrukcja obsługi. Wypunktowania pomogą Ci zrozumieć etapy, przez które będzie trzeba przejść.
- W zasięgu ręki trzymaj długopis i kartkę;
- Poświęć na ten proces 15-20 minut dziennie przez kolejne cztery dni;
- Pisz o tym, co w danej chwili poczujesz. O czymś, co musisz przerobić z przeszłości, dzieciństwa bądź teraźniejszości;
- Nie odrywaj się od pisania. Spróbuj pisać tak, jakbyś chciał nie odrywać długopisu od kartki;
- Nie dbaj o składnię, interpunkcję oraz ortografię. To nie jest istotne. Notatki zostają tylko i wyłącznie dla Ciebie. Możesz je wyrzucić albo schować do szuflady;
- Obserwuj siebie. Wsłuchaj się w swoje serce i w to, co czujesz. Jeżeli stwierdzisz, że to dla Ciebie za trudne natychmiast przestań. Możesz powrócić do pisania za tydzień lub za rok. Wszystko ma swoje miejsce i czas;
- Bezpośrednio po tej autoterapii możesz odczuwać przygnębienie. Pamiętaj jednak, że po każdej burzy wychodzi słońce i wreszcie Ty też odczujesz ulgę.
Z taką listą jesteś gotowy do rozpoczęcia procesu pisania. To duże ułatwienie, czyż nie?
Rehabilitacja psychologiczna – korzyści
Każda forma autoterapii przynosi wiele korzyści nie tylko psychicznych, ale też fizycznych. Twórcy teorii wymieniają wiele zalet. Postaram się wybrać najważniejsze z nich.
- oczyszcza umysł;
- pomaga przyswajać i zapamiętywać nowe informacje;
- sprzyja rozwiązywaniu problemów;
- pomaga w pisaniu z konieczności;
- pomaga w nauce i rozwoju kreatywności;
- redukuje stres i napięcie oraz wynikające z nich dolegliwości.
Zadziwiająca jest również rozpiętość chorób, które brano pod uwagę podczas eksperymentu z wykorzystaniem pisania ekspresywnego takie jak: choroby autoimmunologiczne, nowotwory, choroby układu krążenia, cukrzyca, zaburzenia psychiczne itd. Z pewnością terapia nie ma bezpośredniego wpływu na wyleczenie się z danej jednostki chorobowej. Natomiast niewątpliwie wspomaga proces rekonwalescencji poprzez holistyczne działanie na ludzki organizm.
Pisanie ekspresywne – podsumowanie
Zastanawiasz się, czy taka autoterapia jest dla Ciebie? Wyjaśnienie uzyskasz po jej przeprowadzeniu. Niezwykle trudno jest znaleźć wspólny mianownik dla wszystkich ludzi i ich sytuacji emocjonalnej. Może jednak ta metoda nim jest? Odpowiedź czeka tuż za rogiem. Do dzieła!
Autor tekstu: Ewa Ners-Lewandowska
Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz